Przede wszystkim bardzo wam dziękuję za pomoc w opanowaniu mojej czupryny. Chyba gorsze dni moich włosów minęły. Jest już dobrze, teraz muszę utrzymać ten stan, albo postarać się o jeszcze lepszy ;)
Skorzystałam z waszej rady, aby włosy porządnie oczyścić. Przed umyciem nałożyłam na włosy odżywkę Schauma 7 ziół, która nadaje włosom fajny poślizg, dodałam do niej kilka kropli olejku łopianowego, zostawiłam na włosach na 15 minut. Potem dwukrotnie umyłam szamponem Alterra granat i aloes (uwielbiam jego zapach). Potem nałożyłam balsam GP z olejkiem arganowym, dodałam kilka kropli gliceryny. Na sam koniec zrobiłam płukanke z naftą kosmetyczną.
Udało mi się opanować przesuszenie i od razu humor lepszy. Nie mogłam już patrzeć na te sucharki :]
Bardzo wam dziękuję za pomoc :)
A teraz troche inspiracji, żeby się zmotywować do dalszego dbania o włosy. Może zmotywują mnie do regularnego wcierania wcierki imbirowo-cynamonowo-koziardkowej i Jantaru :D