Olejowanie włosów? Jeszcze do niedawna było to dla mnie dziwne. Dopiero wchodząc do blogowego świata włosomaniaczek czytałam o tych wszystkich niemieszczących mi się w głowie sposobach na piękne włosy między innymi właśnie o olejowaniu włosów. Nakładać olej na włosy? Co one mają w głowach, żeby coś takiego zrobić. Minęło kilka tygodni a ja oglądając niesamowite efekty jakie uzyskiwały dziewczyny po olejowaniu włosów zdecydowałam się w końcu nałożyć oliwę na włosy. Pomimo, że oliwa z oliwek nie jest idealnym olejem dla moich kłaczków, włosy po tym "zabiegu" wyglądało znacznie lepiej. Od tamtej pory olejowanie jest niezbędnym elementem mojej pielęgnacji :)
A co z olejowaniem twarzy? Czy tutaj też będzie tak pięknie? Postanowiłam się o tym przekonać na własnej skórze czy to rzeczywiście działa. Do tej pory miałam pewne wątpliwości. Bo przecież olej taki tłusty, pewnie zaraz zatka mi pory, to nie do mojej tłustej cery...Ale co mi szkodzi. Ostatnio moja cera płata mi niezłe figle, pojawiło się mnóstwo krostek/gulek na czole, nie wiem jak to nazwać. To nie są takie typowe pryszcze tylko małe gulki pod skórą.
Postanowiłam spróbować tej metody.
Zaczęłam wczoraj wieczorem. Nałożyłam cienką warstwę olejku arganowego na twarz. Po kilku godzinach olejek po części się wchłonął. Resztę zmyłam żelem do twarzy Fitomedu z mydlnicą lekarską, a następnie twarz przetarłam aloesowym tonikiem Ziaji.
Efekty? Cóż, po jednym dniu nie ma się co spodziewać oszałamiających efektów. Ja zauważyłam tylko, że olejek nie zatkał mi porów(ale zobaczymy co będzie się działo dalej), cera jest bardziej promienna i niektóre zaczerwienienia zniknęły.
Postanowiłam, że przez cały miesiąc będę nakładać olejek na twarz. Po tym czasie zdam relacje :)
Stosowałyście tą metodę? Jakie efekty? :)
Ja jakoś nie przekonam się do olejowania twarz latem.
OdpowiedzUsuńNie mam z nią większych problemów, więc nie potrzebuję na teraz żadnych głębszych zabiegów :D
To ci zazdroszczę braku problemów z cerą. Moja jest ostatnio nieznośna ;)
Usuńmoja cera się bardzo poprawiła po OCM, więc pewnie olejowanie by mi służyło:D
OdpowiedzUsuńMi tradycyjna metoda OCM nie odpowiada ;)
UsuńU mnie niestety sam olej nic nie robił, jednak przy OCM zauważyłam znaczne efekty:)
OdpowiedzUsuńJeśli ta metoda nie przyniesie pozytywnych skutków, spróbuję OCM, ale boje się o naczynka :/
Usuńod czasu do czasu nakładam oliwkę hipp która ma 2 oleje w składzie- ale tylko jak siedzę cały dzień w domu bo na noc nakładać nie lubię bo pewnie skóra nie ma jak oddychać ;/ buźka jest po tym miękka i gładka:)
OdpowiedzUsuńU mnie nałożenie oleju na noc byłoby bez sensu, bo zwykle śpie na brzuch i strasznie sie wierce, więc olejek już po 5 minutach byłby na poduszce ;)
UsuńJa zmywam makijaż tylko oliwką Hipp albo Babydream. Czasem używam ich zamiast kremów i też jestem zadowolona. :)
OdpowiedzUsuńPamiętam jak dawno temu wkurzyłam się na krem do twarzy, który strasznie mnie zapychał i z ciekawości wysmarowałam buzię na noc olejkiem. Nie pamiętam już nawet jakiego olejku użyłam (było to bardzo dawno temu), ale efekty były prześwietne! Dzisiaj używam serum na bazie oleju i wiem, że jest to rozwiązanie idealne dla mnie:)
OdpowiedzUsuńAnomalia
wypróbuję, zobaczymy co to jest warte ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie, możecie pomóc dzieciom z domu dziecka
U mnie używanie samego olejku niewiele dawało ;<
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że u mnie będzie inaczej ;)
Usuńja lubię olejować twarz, chociaż nie robię tego regularnie ;p używałam oleju makadamia, olejków Alterry i oleju lnianego :)
OdpowiedzUsuńOczywiście, olejek z nasion bawełny Royal Alepp oraz sera do twarzy z serii Receptury Babuszki Agafii dla różnych przedziałów wiekowych. Olejki te można znaleźć tutaj: http://bioema.pl/pl/c/Serum/32 . Pozdrawiamy!
OdpowiedzUsuńmnie olejek arganowy zapchał po pierwszym albo drugim użyciu :( ale polecam olejek jojoba, jest lekki i nie zapycha porów, przeznaczony do cery trądzikowej :)
OdpowiedzUsuńJeśli argan sie nie sprawdzi to spróbuję z olejkiem jojoba :)
UsuńKoszty oraz możliwe opcje wysyłki określone są tu: http://bioema.pl/pl/i/Koszty-i-sposoby-dostawy/8, w razie jakichkolwiek dodatkowych pytań prosimy o wiadomość na adres mailowy: sklep@bioema.pl :)
OdpowiedzUsuńLepszym pomysłem jest połączenie oleju z żelem hialuronowym - tak żeby był i humekant i emolient.
OdpowiedzUsuńOlejek arganowy to samo dobro na włosy i na twarz, podobno dobry jest na trądzik ;). A co do olejowania włosów to większośći kojarzy się to później z tłustymi posklejanymi włosami. Ale nic z tych rzeczy ;). Mi olejowanie kojarzy się z lśniącymi gładkimi włosami ;). Jeżeli zaczęłaś przygodę z olejowaniem włosów to polecam Ci ten olej http://www.helfy.pl/wlosy/olejki-do-wlosow/olejek-kokosowy-vatika-150-ml
OdpowiedzUsuńmożesz go poszukać również na allegro są w niższej cenie, u mnie działa cuda !. Obserwuje i zapraszam do siebie ;)
Swoją przygodę z olejowaniem zaczęłam już dawno i olejek kokosowy nie nadaje się na moje puszące końcówki, ale dzięki :)
UsuńJa jeszcze nigdy nie olejowałam nawet włosów :D
OdpowiedzUsuńNie próbowałam jeszcze, ale jestem ciekawa jak się sprawdzi u Ciebie na dłuższą metę :)
OdpowiedzUsuńNa pewno zdam relacje ;)
UsuńNiektórzy bardzo sobie chwalą taką metodę. Dla mnie się nie nadaje, po mleczkach i tłustych zmywaczach ulegam zapchaniu. No i lubie uczucie szorstkiej skory po myciu... :/ wydaje mi się bardziej czysta ;) choć to akurat nie tak działa :P
OdpowiedzUsuń