poniedziałek, 6 maja 2013

Moja pielęgnacja twarzy.

Dziś chciałabym wam pokazać jak pielęgnuję moją cerę. 

Jaka jest moja cera?
Zacznę od tego, że mam cerę mieszaną, tłustą w strefie T i suchą na policzkach. Dzięki piciu herbatki z bratka, o której możecie poczytać TU, pozbyłam się niemal całkowicie świecenia w strefie T. Jednak moja cera na nosie, czole i brodzie nadal jest problemowa, tzn. łatwo ją zapchać, pory są rozszerzone, czasem pojawiają się zmiany trądzikowe(grudki, krostki). Skórę na policzkach łatwo przesuszyć.

Jak dbałam kiedyś i jakie były tego skutki?
Kiedyś używałam mocnych żeli do twarzy, przeważnie tych reklamowanych. Peeling gruboziarnisty, którego przy mojej cerze nie powinnam stosować. Maski, w których znajdowały się silikony. Nie trudno się domyślić jak cera wyglądała. Przez silikony pory były zatkane, mnóstwo czarnych wągrów. Mocne detergenty zawarte z żelach powodowały, że w strefie T wydzielanie sebum nasiliło się, natomiast na policzkach skóra była bardzo sucha. Peeling gruboziarnisty powodował, że ropnych wyprysków było więcej. Nie używałam żadnych kremów. Makijaż zmywałam samą wodą.

Jak dbam teraz i jakie są tego efekty?
Metodą prób i błędów doszłam do wniosku, że moja cera lubi delikatność i minimum pielęgnacji.
Moja pielęgnacja wygląda tak:
RANO
-przemywam twarz tonikiem ogórkowym Ziaja
-smaruję twarz kremem dla dzieci, o TYM
WIECZOREM
-zmywam makijaż płynem micelarnym z Biedronki
-przemywam twarz tonikiem ogórkowym albo bioaloesowym Ziaja
-smaruję twarz tym samym kremem
-na wypryski nakładam Sudocrem (muszę o nim napisać oddzielny post, bo jest świetny)
RAZ W TYGODNIU 
-środa-peeling enzymatyczny Lirene (różowy w tubce)
-środa/czwartek-na noc samowchłaniająca się maseczka z Eveline 
-sobota (domowe spa dla buzi :)
*myję twarz mydełkiem siarkowym Barwy
*mieszam miód, cukier i olejek rycynowy, nakładam na twarz i delikatnie masuję. Drobinki cukru są dosyć ostre, dlatego ważne jest, żeby buzi nie trzeć, a tylko masować delikatnie. Pozostawiam na 10 minut.
*żelatyne rozpuszczam w gorącej wodzie, nakładam na nos i brodę(tam gdzie są wągry), po ok.30 minutach zrywam. Lub robię maseczkę z sody, o której pisałam TU. Obie maseczki mają za zadanie pozbyć się wągrów.
*Kolejnym etapem pielęgnacji jest nałożenie maseczki. Ostatnio jest to maska Dermo Minerały redukująca trądzik(Biedronka). Jest wspaniała :) Czasem maskę Eveline z zieloną glinką. Często też robię własne mieszanki z miodu, jogurtu naturalnego, drożdży itp.
-nakładam krem.

Efekty
-wągrów jest mniej, są mniejsze i jaśniejsze
-skóra na policzkach jest nawilżona
-wypryski pojawiają się znacznie rzadziej i szybciej znikają
-cera jest gładka i mięciutka :)

Jestem zadowolona z mojej obecnej pielęgnacji. Z moją cerą jest znacznie lepiej, nie jest już tak problemowa. W dodatku nie jest kosztowna ani nie zajmuje dużo czasu. Ważne jest, aby dostosować pielęgnację do potrzeb naszej cery, zastanowić się co wpływa pozytywnie na jej stan, a co go pogarsza. Nie można kierować się reklamami ani tym co pomogło innym dziewczynom, ponieważ każda cera jest inna i wymaga innej pielęgnacji, nie zawsze to co okazało się zbawieniem dla jednej osoby, równie dobrze zadziała na nas. Kluczem do pięknej cery jest jej poznanie :)

A jak wy dbacie o cerę? ;)

26 komentarzy:

  1. Ja muszę w końcu wypróbować glinki na twarz :D u mnie pielęgnacja wygląda tak, że rano myję wodą i smaruje kreme z filtrem, wieczorem demakijaż mleczkiem z Biedronki i na twarz olejek. 2 razy w tygodniu piling z Perfecty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Glinki są cudowne, nic tak nie oczyszcza i wygładza jak glinki :) Jakiego kremu z filtrem używasz? :)

      Usuń
  2. co do glinek też je uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie mam i nie miałam żadnej glinki. Muszę w końcu jakąś przetestować, szczególnie kusi mnie biała :)

    OdpowiedzUsuń
  4. o, chetnie sprobuje tych maseczek na wagry:)

    OdpowiedzUsuń
  5. ja też muszę mieć glinkę :) nie mam żadnego fajnego kremu akurat teraz na oku do cery :(

    OdpowiedzUsuń
  6. widzę, że lubisz kosmetyki z ziaji, ja również :) tanie, dobre i nasze :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam taką sama cerę i podobnie wygląda moja pielęgnacja, tyle, że nie używałam jeszcze peelingu enzymatycznego, muszę wypróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do tego typu cery jest najlepszy. Kiedyś na szkoleniu kosmetycznym usłyszałam ;)

      Usuń
  8. Co ja bym bez Ciebie zrobiła?! Na Twoim blogu zawsze znajdę coś dla siebie. Teraz musze wyprobować Twoje sposoby:) ściskam:*

    OdpowiedzUsuń
  9. świetny post...
    w sam raz dla mnie żebym się do edukowała hehe:)

    z chęcią obserwuję i zapraszam do siebie:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nigdy nie testowałam tego sposobu z żelatyną, choć coraz częściej mam na to chęć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest skuteczny, ale trzeba go wykonać poprawnie. Mi na początku się nie udawało i efekty były marne. Teraz jest lepiej, ale i tak spektakularnego efektu nie ma, ale zawsze to o kilka wągrów mniej :)

      Usuń
  11. dzieki, ze pytasz o mature:) polski jak polski, wybralam przedwiosnie i nie bylo zle, zdane bedzie:)! gorzej jutro z matematyka, to sie modle o 30%:D

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja tak pielęgnację twarzy to mam nijaką. Jakieś oczyszczanie i krem. Muszę to zmienić w końcu.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja mialam okropna nauczycielke, ktora sie na mnie czesto wyzywala, pozatym do scislowcow nie naleze:) Dodatkowo zdaje angielski rozszerzony, ale to tylko dla funu tak jakby, bo ide na uczelnie prywatna,zaocznie na kosmetologie, wiec wyniki nie sa az tak wazne. Poczatkowo mialo byc prawo na dziennych w Poznaniu,ale wybralam bardziej praktyczne rozwiazanie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bo chce sie usamodzielnic, po wakacjach znalezc prace na stale glownie dlatego:) niezaleznosc przede wszystkim:) poza tym bardziej ciagnie mnie po moich doswiadczeniach z praca, do pracy niz szkoly:)

      Usuń
  14. Mam podobne problemy z cerą, ale nie są jakieś bardzo uciążliwe. Nie mam raczej problemu z porami i wągrami, ale z niespodziankami w postaci krostek, wzprysków i znikowmej ilości tzw. kaszaków. Zauważyłam jednak, że stan skóry pogarsza się u mnie gwałtownie bezpośrednio przed menstruacją i tu już niewiele jest w stanie pomóc ;)
    Pzdr.

    OdpowiedzUsuń
  15. Zaciekawiło mnie to usuwanie wągrów za pomocą żelatyny..

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo dużo robisz dla swojej skóry :) Nic dziwnego, że się odwdzięcza :)

    Sama powinnam bardziej zadbać o swoją... Używam do mycia oraz zmywania makijażu żelu do higieny intymnej albo szmaponu zakwaszającego :P Potem krem typu ziaja, nivea czy bielenda, byle tłusty i koniec...

    OdpowiedzUsuń