czwartek, 28 marca 2013

Rzeżucha nie tylko na Wielkanoc :)

Z okazji świąt chciałabym Wam życzyć dużo zdrówka, szczęścia, dużo radości i uśmiechu na twarzy, smacznego jajeczka i mokrego dyngusa oraz samych dobrych chwil w życiu ;*

Dlaczego warto jeść rzeżuchę?

Większość ludzi kojarzy rzeżuchę tylko z Wielkanocą. Mało kto wie jak cennym źródłem witamin jest ta roślina. Warto ją jeść przez cały rok. Rzeżucha bogata jest w łatwo przyswajalny jod, witaminy: A, B1, B2,  C, E, PP, a także beta-karoten, kwas foliowy, cynk, siarkę, chrom, potas, magnez, mangan, żelazo, chrom i wapń oraz wiele innych cennych składników.

Wzmacnia włosy i paznokcie. Poprzez zawartą w niej siarkę krew nasycona tym pierwiastkiem pobudza skórę i cebulki włosowe do energicznej pracy. Można także wcierać w skórę głowy sok z rzeżuchy.
Poprawia wygląd cery, nadaje cerze blasku. Świerzym sokiem można przemywać twarz, by rozjaśnić piegi, plamy i przebarwienia. 
Regeneruje organizm po zimie, zwiększa odporność. 
Usprawnia proces przemiany materii, wspomaga trawienie.
Obniża poziom cukru we krwi-szczególnie zalecana osobom chorym na cukrzycę. Chrom zawarty w roślince wspomaga prawidłową pracę trzustki.

UWAGA! Nie można spożywać jej w nadmiarze ponieważ działa moczopędnie i może prowadzić do zapalenia pęcherza. Kilka porcji wielkości łyżeczek od herbaty w zupełności wystarczy w ciągu dnia. 

Jak hodować rzeżuchę?

Hodowla rzeżuchy jest banalnie prosta. Potrzebujemy watę, płaskie naczynie i nasiona. Watę moczymy wodą, rozkładamy na naczyniu i posypujemy nasionami. Stawiamy na parapecie w nasłonecznionym miejscu, zimą przy kaloryferze (nie jest to konieczność). Rzeżucha wyrasta po około 5 dniach. Należy zwracać uwagę na to, aby nie brakowało jej wody. Ja podlewam średnio 2 razy w ciągu dnia, czasem częściej. 

Nasiona rzeżuchy można kupić w sklepach ogrodniczych oraz w sklepach z ekologiczną żywnością, w ciągu roku widuję ją także w Tesco. Przed Wielkanocą znajdziemy w niemal każdym supermarkecie.


8 komentarzy:

  1. Jaka ona zdrowa, nawet nie zdawałam sobie sprawy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mało kto wie o jej właściwościach, a naprawdę warto ją jeść :)

      Usuń
  2. ile witaminek :D trzeba zacząć jeść ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. kiedyś często sobie sadziłam w domu i jadłam z chlebem na śniadanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubię smak rzeżuchy, ale jestem totalnym leniem i nawet zasadzić mi się jej nie chce ;p ale jeść to bym chciała :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam o tyle dobrze, że u mnie "hodowlą" rzeżuchy zajmuje sie mama. Wracając w piątek z internatu mam już gotową do zjedzenia rzeżuszkę :)

      Usuń
  5. Nie cierpię smaku i zapachu rzeżuchy, wolę inne kiełki ;) Rzeżucha kojarzy mi się z przedszkolem, gdzie o prostu kazano nam rok w rok jeść to świństwo z talerzyka, nie podając nic do tego... bleee

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam takie złe skojarzenie z przedszkola z dżemem brzoskwiniowym. Dawali nam go niemal co drugi dzień, a w smaku był po prostu okropny. Do tej pory nie mogę się przemóc, żeby zjeść dżem o tym smaku ;)

      Usuń