poniedziałek, 22 lipca 2013

BingoSpa maska do włosów z zieloną glinką. Recenzja.

W związku z moim banem zakupowym zużywam moje zapasy. Do tej pory zaczynałam kosmetyk, używałam trochę, po czym rzucałam w kąt i kupowałam nowe. Mam zamiar najpierw denkować wszystkie produkty, które nie zrobiły na mnie wielkiego wrażenia i z chęcią czym prędzej się ich pozbędę. Jednym z takich produktów jest maska do włosów marki BingoSpa z zieloną glinką


Skład
Aqua (woda), 1 Heksadecanol 1 Octadecanol(miksture) (woski emulgujące-zapobiega powstawaniu piany, stabilizuje emulsję, nadaje jej określoną lepkość), Ceteareth-20 (and) Cetearyl Alcohol (emulgator, substancja myjąca), Stearamidopropyl Dimethylamine (działanie odżywcze, antystatyczne), Illite (green clay) (zielona glinka), Parfum (zapach), Citric Acid (kwas cytrynowy, regulator pH), Methyl Paraben (konserwant), Sodium Benzoate (benzoesan sodu, konserwant), Ethyl Paraben (konserwant).

Działanie
Maske stosowałam na 4 sposoby:
  • na skalp-przed myciem włosów nakładałam maskę na skórę głowy, wmasowywałam przez kilka minut, następnie zostawiałam na pół godziny pod foliowym czepkiem i ręcznikiem. Po umyciu włosy nie były obciążone u nasady, nie przetłuściły się szybciej, a wręcz były odrobinę dłużej świeże. Maska nie podrażniła mi skóry głowy, dobrze nawilżyła skalp.
  • przed myciem-nakładałam dużą ilość maski na długość włosów, zakładałam czepek i ręcznik i zostawiałam czasem na 10, czasem na 30 minut. Włosy po umyciu mniej się elektryzowały. Po za tym nie widziałam różnicy. 
  • po myciu-nakładałam maskę na długość włosów, zakładałam czepek i ręcznik i zostawiałam zwykle na pół godziny. Włosy po spłukaniu były delikatnie wygładzone, nie obciążone, sypkie, mniej się elektryzowały, ale maska nie zniwelowała puszenia. Działanie mogę określić na bardzo przeciętne.
  • z półproduktami-tu sprawdzała się najgorzej. Dodawałam miód, mąkę ziemniaczaną, jogurt naturalny, gliceryne, olej, żelatyne-w żadnym przypadku efekty nie były dobre.

 Plusy i minusy
+ nawilża skalp
+ odświeża
+ nieznacznie przedłuża świeżość włosów
+ zmniejsza elektryzowanie
+ trochę wygładza
+ nie obciąża włosów, są sypie i lekkie 
+ tania
- trudno dostępna
- nie zniwelowała puszenia
-/+ w moim przypadku nie nadaje się do mieszania z półproduktami, ale to dlatego, że moje włosy nie przepadają za nimi

Zapach, opakowanie, konsystencja
Zapach mi się nie podobał, określiłabym go jako nudny, ale nie drażniący. Opakowanie zawiera 500g produktu, więc jest dosyć spore. Jest solidne, wygodne, wykonane z półprzezroczystego plastiku, dzięki czemu bez otwierania widzimy ile produktu zostało. Konsystencja lejąca, rzadka, ale mimo tego nie spływa z włosów i łatwo ją nałożyć. 

Cena, dostępność
Za moją maskę dałam 9,40zł. Ja swoją kupiłam w osiedlowej drogerii. Można ją kupić w internecie, stacjonarnie raczej rzadko ją spotykam, ale można poszukać ;)

Czy kupię ponownie?
Zdecydowanie nie. Maska świetnie działa na skórę głowy, jednak mój skalp jest bardzo mało wymagający, właściwie niczego nie wymaga. Nigdy nie swędzi, jest odpowiednio nawilżony. Natomiast moje włosy na długości wymagają czegoś więcej. Ta maska nie jest w stanie odżywić i nawilżyć moich włosów, więc nie widzę sensu ponownego zakupu jej.

15 komentarzy:

  1. Nie jestem zwolenniczką masek do włosów :)
    Pozdrawiam i zapraszam rownież do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zazdroszczę braku problemów ze skalpem. Mój ostatnio szaleje.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakoś nie wydaje mi się porywająca składem, chyba mnie nie kusi;p

    OdpowiedzUsuń
  4. Może to wypróbuję ;d
    obserwuję i zapraszam do siebie

    OdpowiedzUsuń
  5. W takim razie ja też jej nie kupię.
    Wymagam od maski trochę więcej, a ze skalpem również nie mam większych problemów ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ta mnie nie kusi, ale inne z Bingo Spa tak :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakoś nie kusiła mnie ta maska nigdy :))

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo się napalałam na te kosmetyki, ale nie dalej, jak dziś przyjrzałam się INCI i niestety nie spełnia moich wymogów naturalności;)
    pozdrawiam
    http://kosmetycznawyspa.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
  9. W takim razie szukaj lepszej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Póki co zużywam zapasy i nie kupuję nic nowego ;)

      Usuń
  10. Jeszcze nigdy nie używałam nic z BingoSpa. ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. mam ale z algami i jest całkiem ok, lubię jej zapach aczkolwiek po 3 opakowaniu mi się znudził:)

    OdpowiedzUsuń