piątek, 19 kwietnia 2013

Plan zapuszczania włosów.

Miał być post o laminowaniu, ale nie będzie, bo pendrive, na którym mam zdjęcia z laminowania został w internacie. Musiałam spakować jak najmniej rzeczy (zapakowałam się w jedną małą torbę, jestem mistrzem upychania ;D), bo jechaliśmy na strzelnice, a stamtąd od razu do domciu bez powrotu do internatu. Tak się starałam zabrać mało rzeczy, że zapomniałam o pendraku. A miałam na nim kilka fajnych filmów, które miałam zamiar obejrzeć, no i te zdjęcia, eh. A właśnie, pochwalę się-na strzelnicy miałam 74/100pkt. Całkiem nieźle ;)

A więc, przechodząc do tematu, wbrew temu co pisałam TU, jednak zdecydowałam, że będę zapuszczać włosy. Długie włosy to coś o czym zawsze marzyłam. Może dlatego tak bardzo chcę je mieć, bo zawsze miałam krótkie fryzurki. Za niecały rok studniówka, chciałabym do tej pory, żeby przybyło mi 10cm włosów :) Eh, pomarzyć sobie mogę. Moje włosy normalnie rosną niecały centymetr.

Ale mam już plan i będę się starała go jak najlepiej zrealizować :)
Na razie mam plan do końca wakacji, potem zobaczymy :)


PLAN ZAPUSZCZANIA WŁOSÓW:

Pokrzywa+skrzyp-piję regularnie od półtora roku, co 3 miesiące robię miesiąc przerwy. Od 1.05 do 31.07

Siemię lniane-kuracje zaczęłam 29.03, nie wiem do kiedy potrwa, ale chyba siemię zostanie ze mną na dłużej, bo polubiłam chrupanie ziarenek :)

Suplementy-tabletki Skrzyp Optima Forte (z Biedronki ;p) od 14.04 do 28.05

Masaż-masażerem dołączonym do tabletek :)

Woda pokrzywowa-ze względu na alkohol denat w składzie stosuję 2-3 razy w tygodniu. Nie pamiętam dokładnie kiedy zaczęłam ją wcierać, ale ok.3 tygodnie temu. Będę stosować do czasu rozpoczęcia kuracji Jantarem i po skończeniu jej.

Jantar-zakupiłam niedawno, cudów się nie spodziewam, ale może pomoże ;) Producent zaleca po 3 tygodniach kuracji przerwać ją i wznowić po kilku dniach. Nie wiem na ile mi wystarczy jedna buteleczka, ale liczę na 2 kuracje.Od 26.04 do 16.05 i od 24.05 do 13.06

Kozieradka-tyle o niej dobrego można poczytać na blogach, więc muszę spróbować i ja. Przeznaczyłam sobie na ten cel całe wakacje. Czyli lipiec i sierpień będą miesiącami wcierania śmierdzącej (czy jak kto woli pachnącej) rosołkiem kozieradki.

Seboradin z czarną rzepą-ostatnia kuracja zakończyła się niepowodzeniem i zwiększoną ilością wypadających włosów po umyciu. Spróbuję, jeśli znowu zauważę wypadanie to przeznaczę resztę balsamu jako odżywkę na długości (w tej roli spisuje się fajnie).



Polecacie coś jeszcze? :)

15 komentarzy:

  1. JA polecam nakładanie na skal oleju czosnkowego, bardzo popularny sposób na przyspieszenie porostu włosów w krajach arabskich :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O oleju czosnkowym jeszcze nie słyszałam. Ciekawa jestem gdy da się go zakupić stacjonarnie?

      Usuń
  2. ja od niedawna używam tonik wzmacniający Babuszki Agafii i efekty są niezłe :) a też mi wolno włosy rosną ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. Aj, zapomniałam tego dodać, a właśnie mija 3 tygodnie jak zajadam :)

      Usuń
  4. Co do Jantara- naprawdę działa(zapraszam na mojego bloga, napisałam o tym dłuuuuugi wywód i podsumowałam zdjęciami). To samo skrzyp. I chyba drożdże(jestem w fazie testów na samej sobie).
    I w ogóle, jak Ci zazdroszczę. Też bym chciała jeszcze rok być w liceum!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, że jeszcze tylko rok :(
      Drożdży niestety nie mogę pić. Moja próba picia drożdży skończyła się trzydniowym bólem brzucha.

      Usuń
  5. mysle ze spokojnie dasz rade zapuscic 10 cm przez rok, z taka pielegnacja zaczna rosnac szybciej niz niecaly cm na miesiac:) ja niestety w tym roku skrocilam wlosy jak nigdy (rozjasnianie-.-), ale nosze doczepiane, wiec na studniowce i tak mialam dlugie:) tez bym chciala byc w 2 klasie, a tak zaraz matura:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, ale wliczyć trzeba w to jeszcze podcinanie końcówek. A moje włosy naprawdę bardzo wolno rosną i są bardzo oporne na wspomagacze. Geny robią swoje :/
      No za rok ja się będę stresować. Póki co wolę o tym nie myśleć. Po co się martwić na zapas :) Powodzenia ci życzę na maturze :)

      Usuń
  6. Zazdroszczę silnej woli do trzymania się planów :) Ten masażer to z jakich tabletek?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tych z Biedronki-skrzyp Optima Forte. Śpiesz sie, może jeszcze kupisz :)

      Usuń
  7. Mi całkiem szybko rosną włosy. 3 lata temu ścinałam do ramion, a już mam prawie do pasa ^^ I nie używałam niczego, po prostu zapuszczałam :P


    P.S. Super blog. Zajefajnie piszesz, na prawdę super się to czyta ^^ Obserwuję i zapraszam Cię do mnie:
    onlyimagin.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niektórzy mają to szczęście, że włosy szybko rosną. Za moje żółwiowe tempo wzrostu włosa odpowiedzialne są jedynie geny, bo pielęgnacja i dieta są w porządku.

      Usuń
  8. No cóż :D to trzeba brać się za siebie ! Powodzenia i wytrwałości ;)

    OdpowiedzUsuń